Reżyseria: Jan Matuszynski
Scenariusz: Robert Bolesto
W rolach głównych: Andrzej Seweryn, Aleksandra Konieczna, Dawid Ogrodnik, Andrzej Chyra.
Film osnuty jest na prawdziwej historii
rodziny malarza, rzeźbiarza i grafika Zdzisława Beksińskiego żyjącego w latach
1929-2005 w Sanoku i Warszawie. Tragiczne losy właściwie całej rodziny – syn kilkakrotnie usiłuje odebrać sobie życie
(w końcu to zrobi skutecznie), matka umiera po ciężkiej chorobie, i na koniec
ojciec zostaje zamordowany - posłużyły za fabułę do filmu, ale jest to
film fabularny, a nie dokumentalny, a więc nie przedstawia wszystkich faktów
rodzinnych, jakie miały miejsce w rzeczywistości, ani nie przedstawia tej
rodziny takiej, jaką była naprawdę. Ktoś, kto znał tę rodzinę, lub żyjący
członkowie znający Beksińskich będą zapewne rozczarowani. Jednak film osadzony
na niektórych wydarzeniach, zwłaszcza tych tragicznych, stanowi dość udaną –
uważam – kompozycję reżyserską. Jest filmem biograficznym. Dobrze zagrane role przez Seweryna - rola malarza, Aleksandre Konieczną - rola Zosi, no i Dawida Ogrodnika - rola syna Tomka, powinny
przyciągnąć do kina każdego szanujacego sie kinomana. Należy tylko zapoznać się przed filmem z
losem rodziny Beksińskich. W tej rodzinie naprawdę dużo się działo, i to zaiste
wiele tragicznych wydarzeń miało miejsce, że wprost trudno uwierzyć i odróżnić,
co jest prawdziwe, a co należy do konfabulacji. Dlatego warto najpierw poczytać
o Beksińskich.
Zdzislaw Beksiński rozpoczął swoją artystyczną
działalność biało-czarną fotografią. Bywał nawet wyróżniany na konkursach
międzynarodowych za swoje zdjęcia. Później zajmował się abstrakcyjnym rzeźbiarstwem
z metalu, drutu i blachy, a także grafiką abstrakcyjnych figur. W latach 60tych
zaczął malować obrazy, na których przedstawiał fantastyczne, wizjonerskie i
mistyczne figury. W latach osiemdziesiątych zdobył popularność również za
granicą, gdzie miał wystawy we Francji, Belgii, Niemczech, Japonii. Po 2000 r.
eksperymentował z grafika komputerową i na kopiarce.
W nocy z 21 na 22
lutego 2005 r. Beksiński zostaje zamordowany w swoim mieszkaniu przez
dziewiętnastoletniego chłopca, który pracował dla Beksińskiego, a któremu
artysta odmówił małej pożyczki pieniężnej. Został ugodzony 17 cięciami nożem. Mordercę
skazano na 25 lat kary pozbawienia wolności.
****
Film obejrzałam w Hamburgu, na projekcję przyjechała Aleksandra Konieczna, z którą po filmie była dyskusja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz