poniedziałek, 16 listopada 2015

Irrational Man





Reżyseria: Woody Allen.
W rolach głównych: Emma Stone, Joaquin Phoenix, Parker Posey, Jamie Blackley, Meredith Hagner.




Emma Stone i Joaquin Phoenix


Filozof i morderca


Film o sfrustrowanym profesorze filozofii, który wykorzystuje morderstwo jako środek przeciw otępiałej gnuśności, stagnacji intelektualnej i seksualnej impotencji. Skąd my to dobrze znamy? - To tylko Woody Allen może ukrywać się pod takim wymyślnym splotem wydarzeń.
Kolejny film reżysera świetnie wpisuje się w jego filmowe uniwersum.
Pytania o grzech i pokutę, przypadek i zrządzenie losu prawie wszędzie przewijają się  w filmach Allena. Również i ten kipi od filozoficznych przemyśleń reżysera, zdradza, co lubi, jaką muzykę i scenerię ceni, jakie piękne kobiety podziwia. Dla fanów kolejny łakomy kąsek. Polecam.


Bohater jest wprawdzie profesorem filozofii na uniwersytecie, ale właściwie to wypalony i zużyty pijaczyna z brzuszkiem i wszędzie towarzyszącą piersiówką. Pragnąłby ożywczego powiewu, nie tylko w sferze seksualnej, ale i filozoficznej i życiowej - chciałby móc pisać, kochać i pragnąć żyć. Mamy więc z jednej strony podnędzniałego intelektualnie profesora (Jaquin Phoenix), ale z drugiej strony piękna i młodą, bajkowo wyglądającą studentkę (Emma Stone), odzianą w letnie sukieneczki, która musi się dać pokochać - nolens volens - tak chce mechanika filmu. I choć na początku na to nie wygląda, to i tak stają się parą.
"Ludzie wymyślaja sobie dramaty, bo ich życie jest takie puste" - filozofuje bohater podczas swoich wykładów. Jego życie jest właśnie monotonne, więc wymyśla drastyczne posunięcie, które daje mu natchnienie do życia, inspiruje jego mózg, wyzwala go z marazmu, unosi w przestworza.
Idźcie na tę allenowską bajkę posłuchać także dobrej muzyki jazzowej i popatrzeć na piękne krajobrazy. A koniec filmu jest iście Hitchcockowy. Przekonajcie się sami. *****
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz