wtorek, 12 listopada 2013

Obława




 
"Obława: Zdrada ma wiele twarzy" (Treibjagd) - reż. i scenariusz Marcin Kryształowicz, w rolach głównych Maciej Stuhr, Marcin Dorociński, Andrzej Zieliński, Weronika Rosati, Sonia Bohosiewicz; Premiera: październik 2012 r.
Film bardzo kontrowersyjny, osnuty na prawdziwych przeżyciach ojca reżysera, raczej psychologiczny niż wojenny thriller, aczkolwiek dzieje się film w czasie drugiej wojny światowej - taki trochę pomieszany na przekór wszystkim. Na myśl mi przychodził cały czas Fiodor Dostojewski. Film otrzymał w tym roku polskiego Orła od Polskiej Akademii Filmowej, i w ogóle okrzyczany został najlepszym filmem. Obejrzyjcie i oceńcie!
Projekcja filmu odbyła się w kinie Metropolis. Przyjechał na nią do Hamburga odtwórca roli głównej pan Maciej Stuhr. Mnie bardziej podobała się rozmowa z Maciejem Stuhrem po projekcji filmu, albowiem nie przepadam za okrucieństwem wojen i zwyrodnieniami spowodowanymi tragizmem wydarzeń wojennych.
Film jednokowoż warto obejrzeć, by chociażby móc podyskutować z prawicą, która filmem jest oburzona, również prawica hamburska. Podkreślam, iż film został zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami. Zdrada, donosicielstwo, nędza i głód, wegetacja w szałasach, wykonywanie na rodakach wyroków - taki obraz nie pasuje do walecznych oficerów AK, owianych sławą i bohaterstwem. Przyzwyczajeni jesteśmy do innych obrazów, a tu w filmie całkowite zaskoczenie: nie ma nic ze znanych opowieści. Idźcie na ten film, jest ciekawie wyreżyserowany, ma ciekawą i niepowtarzalną formę przedstawiania wydarzeń, nic w nim nie dzieje się "po kolei". ****
 
Na marginesie wspomnę, że Maciej Stuhr wystapi wkrótce w filmie swojego ojca Jerzego Stuhra, w filmie pod tytułem "Obywatel".
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz