czwartek, 19 marca 2015

Still Alice



                                     Still Alice - Mein Leben ohne Gestern - Jeszcze Alice


Reż. Wash Westmoreland & Richard Glatzer
Muzyka: Ilan Eshkeri
Na podstawie powieści Lisy Genovy.
Oscar, Złoty Glob, BAFTA 2015 (i wiele innych) dla najlepszej aktorki Julianne Moore

W rolach głównych: Julianne Moore, Kristen Stewart, Alec Baldwin, Kate Bosworth, Stephan Kunken.
                                                           ----------------------
Jak to nigdy nie wiadomo, co kogo w życiu spotka, jaka choroba zakodowana w genach dopadnie i wywróci poukładane życie do góry nogami.
 Na ironię losu choroba Alzheimera roztrzaskuje życie w filmie pani profesor od lingwistyki, dla której komunikacja i język  są kwintesencją życia i pracy zawodowej.  Niestety, nie ma wpływu na tę chorobę ani inteligencja, ani umiejtność posługiwania się kilkoma językami, ani aktywność intelektualna, przeczytane książki – nic, po prostu następuje pustka w mózgu. Intelekt pani profesor zamiera przedwcześnie – zapomina coraz częściej wszystko, nie pomaga trening z zapisywaniem słów na kartkach.
 Jej choroba jest rzadką odmianą Alzheimera, niszczącą komórki mózgowe już w wieku 50 lat. Alice wie, co ją czeka, przygotowuje się do  kolejnych etapów choroby, łącznie z zaprogramowanym na laptopie filmie video z sobą samą, zawierającym instrukcje o suicidium.
Ciekawa jest ostania scena, w której córka czyta matce pewną historię, a po przeczytaniu pyta matkę, co zapamiętała, o czym była ta historia. Alice potrafiła przypomnieć sobie tylko jedno słowo: „miłość”.
Polecam obejrzenie tego filmu. Julianne Moore jest bardzo przekonywająca, dojrzała - zasłużenie otrzymała tyle wyróżnień. ****





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz